Przynęty Spiningowe

[Sanok]

Co wolicie i co używacie ?

[Kamil]

Ja ogólnie zawsze zabieram ze sobą dwie szpule, ponieważ nigdy nie wiem na jakie przynęty rybki będa atakować. Gdy stosuje blachy i wahadłówki to używam żyłek, najczęściej 0,22 – 0,25. Gdy łowie na gumy wtedy polecam założyć plecionkę. Jednak gdybym miał się zdecydować na jedną opcje wybrałbym plecionkę ponieważ praktycznie się nie rozciąga przez co doskonale czuć dno, co umożliwia szybkie zacięcie; minimalizuje ryzyko utraty przynęt, bo jest bardziej wytrzymała.

[Marcin]

Ja wolę żyłkę po prostu lubie żucac blaszkami obrotowymi żyłke mam 0.20 mm . I jestem zadowolony z żyłki 🙂

[Anonymous]

Używam żyłek i nie miałem jeszcze przyjemności łowić z plecionką. Ale z czasem trzeba będzie się w nią zaopatrzyć,ponieważ bez niej na sandacza ani rusz 🙂

[Sanok]

Ja używam żyłek ale tylko do spiningu mam plecionke 0,14 mm 15 kg pięknie pracuje lepiej niz zyłka i jest bardziej wytrzymała !

[Comrade Dislav]

Starożytni wędkarze mawiali “nic się tak pięknie nie plącze jak żyłka – nie mieli przyjemności z plecionką 😀

Obie linki mają swoje wady i zalety – Osobiście stosuję żyłki ze względu na budżet i ich dłuższą przeżywalność.
Ogólnie wady i zalety:
-Plecionka
– Mała rozciągliwość ( przy łowieniu Sandaczy to wielki + ale przy niektórych gatunkach sztywna linka może przeszkadzać)
– Wysoka cena – średnio 5-7 razy droższa w stosunku do żyłki z tej samej półki
– Wytrzymałość
– Brak pamięci, jednak zazwyczaj podatna na przetarcia (kamienie wrogiem plecionek)
-Żyłka
– Duża rozciągliwość (adekwatnie do powyższego)
– Niska cena – za 20zł kupimy produkt bardzo wysokiej klasy i prawdę mówiąc jeśli chcemy to będzie on nawet mało rozciągliwy/ średnio / bardzo (zależnie od wyboru) – można coś wybrać dla siebie. 20 zł to jednak w miarę górna granica cen.
– Wytrzymałość – może nie tak duża jak w plecionkach ale jakoś nigdy nie miałem problemów – może więcej straconych przynęt spinningowych i zerwanych zestawów na zaczepach ale przynajmniej kołowrotki nie są aż tak skatowane.
– Pamięć – Wszelkie wygięcia i zakrzywienia mogą odkształcić ją na stałe – w takim wypadku trzeba odciąć uszkodzoną żyłkę.

[marcin.piekarz.900]

Witam
ja używam plecionki tylko i wyłącznie gdy jadę pochodzić z żywczykiem i tam gdzie jeżdżę starorzecze porośnięte jest dużą ilością lilij, i wcześniej gdy używałem zwykłej żyłki przy zacięciu ryby, niestety nie udawało jej się wyjąć, odkąd używam plecionki nawet jeśli ryba zmyknie mi gdzieś pod kapelusze nie mam problemu z jej wyholowaniem. Dlatego dla mnie przy tej metodzie połowu plecionka jest niezbędnikiem.

[Rysiiek]

No ja jestem właśnie w dylemacie, mam żyłke, z której w sumie jestem zadowolony, ale skoro może być lepiej na plenionce to czemu nie..ale każdy linka widać ma swoje minusy..

[Comrade Dislav]

Ja próbowałem plecionki 3 razy w życiu. Widzę jej wielkie zalety ale przyznam, że plecionka za +/- 50zł zazwyczaj ma strasznie dużo wad. Na plecionki np. Daiwy czy Berkleya za 120zł za 125m, które wiem, że będą dopracowane i zadowalające pod każdym względem mnie nie stać, więc wybieram żyłkę za 20zł zamiast plecionki za 60, bo żyłka za 20zł będzie miała to czego chcę, a plecionka za 60 już niekoniecznie. Nie mówię, że nie ma plecionek dobrych za około 60zł bo są bardzo dobre – jednak czegoś im zawsze brakuje – a to płaskie, a to przegrubione, a to węzły słabo trzymają lub się łatwo przeciera na korzeniach/kamieniach.
Z żyłek natomiast ostatnio mnie urzekła (do spinningu) Trabucco T-Force Sandacz – mało rozciągliwa (jak na żyłkę), nie przekłamali z jej wytrzymałością – jedyna wada to jej grubość bo mimo zachowania stałej grubości jest źle opisana na opakowaniu i zamiast 0,18 mam około 0,21 – tyle im wybaczam bo wiem, że wartość wytrzymałości jest precyzyjniejsza 🙂

[Patryk Grabowski]

Co sądzicie o tej plecionce na spinning. W najbliższym czasie zamierzam ją kupić.

http://bialaryba.pl/plecionka-daiwa-tournament-zielona-016mm-300m-p-2381.html?cPath=820_893_894