Złota rączka

[Darek Październik]

Napiszę, może komuś sie przyda w ekstremalnej sytuacji:)
– zrywamy łodygę pałki wodnej i suszymy ją około miesiąca
– końcówkę do lotek ( można ją kupić w każdym sportowym) przyklejamy mocnym klejem
– wiercimy dziurkę i przeciągamy przez nią żyłkę
– na samym końcu w spławik wbijamy wykałaczkę z gumką
Taki spławik malujemy elegancko lakierem bezbarwnym. Tyle 😛

[Kamil Wilczko]

Nabyłem ostatnio kilka ręcznie zrobionych spławików z różnymi kolorami antenek. Warzą w przbyliżeniu 2 gramy. Nie maja własnego obciążnika. Ile powinno być obciążenia na żyłce? To takie spławiki z tzw. oliwką.

[Biurkowski]

Najlepiej idź po prostu na łowisko i dokładaj obciążników aż spławik będzie odpowiednio “ułożony”. Z takimi własnoręcznymi robótkami różnie bywa więc ciężko dokładną gramaturę podać. Możesz też to wymierzyć we wannie w domu 😉

Kiedyś robiłem też własne spławiki, ale w chwili obecnej można za grosze kupić więc chyba szkoda czasu.

[Darek Październik]

No pewnie, to już nie te czasy że się robiło samodzielnie spławiki. Nie jest to droga zabawa, a lepiej czas na robote poswiecic na serfowanie po podbieraku 😛