Comrade Dislav

Nie chciałem się bardzo wypowiadać bo sandacza nie złowiłem już kawałek czasu – tym bardziej spinningiem (po prostu nawet nie było czasu pochodzić). Przynęty przynętami, może chodzi o samą technikę łowienia. Jeśli dno jest czyste to można spróbować na wleczonego po dnie – bez opadu. Stukanie o dno powinno działać z tym, że Sandacz nie bierze ta…[Czytaj więcej…]

Kup jakąkolwiek 4+m bolonkę w wędkarskim – myślę, że one wszystkie będą tym samym tylko pomalowane inaczej. Ta z pewnością będzie ważyła sporo ponad 300g, więc spławikowo dla mnie jest wyeliminowana.

To nowa seria wędek także wiele o nich powiedzieć nie można.

Co wiem? Wędka z kompozytu – włókno szklane+węgiel także nie urywa uszu i z pewnością będzie troszkę ciążyć. Przy łowieniu gruntowym jednak myślę, że nie to jest ważne – ważne jest, że wędka będzie przyzwoicie wytrzymała. Ponoć jest dość brzydka i średnio wykończona wędka ale w tych p…[Czytaj więcej…]

Jak niszczysz to kup z pełnymi oprawkami. Zapłacisz do 10zł więcej, a posłużą pewnie dłużej niż takie.

Znajdź miejsce “pewne” tego, że siedzi tam szczupak – np. właśnie roślinność jeśli jednak gdzieś występuje – nawet nie musi być głęboko – na 50cm wody przy trzcinie tam gdzie nie zobaczy człowieka też będzie siedział. Tam gdzie żeruje aktywnie dość często – oceń gdzie mniej więcej stoi.
Krok drugi – ładuj mu pod nos tak długo aż wyprowadzisz g…[Czytaj więcej…]

Myślę, że to to samo co siatki innych producentów w tej kategorii cenowej. Moim zdaniem ważne aby były dość drobne oczka (ryba się nie zaczepia w nie tak bardzo mimo, że siatka dłużej schnie).

A tam nie wchodzi 😀 Ja ostatnio przedobrzyłem płociową to okoni bym nałowił ze 3kg gdyby nie wymiar 15cm.
Co do dużego okonia – tu jest sprawa inna. Może wejść w to samo co biała ryba, brać na to samo – ale nie musi. Drobny okoń wchodzi w płociowe zanęty tam gdzie płotki nie ma – żeruje w innych partiach wody – jak płotka w pół to on przy dnie it…[Czytaj więcej…]

Świętokrzyskie – pod Kielcami. Grzybów jest dużo i to prawdziwków nawet. Wysyp w tym roku ponoć spory (jadąc do Kielc przez las widać po bokach pełno samochodów także ludzie chodzą).

Czy na pewno dobra data ;D ? A może chodzi o 2015?

Widać po samej żyłce, czy jest zużyta, bardziej się skręca, przeciera i w rękach możemy sprawdzić czy jest wytrzymała (uwaga na ręce aby się nie pociąć). Zależy też na jak czystej wodzie łowimy – np. na Wiśle co kilka wypadów nawet wypada zmienić żyłkę bo jest straszny brud. Natomiast 2 sezon mam żyłkę przy spinningu, którym łowię tylko na wod…[Czytaj więcej…]

Jeśli łowisz metodą gruntową to nie ma to sensu. Widzisz czy potencjalne miejsce nie jest zbyt płytkie po tym pod jakim kontem żyłka wpada do wody (zakładam, że stawiasz wędki do góry na podpórkach). Przy łowieniu z gruntu jedynie ważna dla Ciebie będzie długość przyponu – im dłuższy tym wyżej nad dnem przy odpowiednim uciągu przynęta może się zna…[Czytaj więcej…]

Ja sam nie produkuję – receptura starszyzny mojej rodziny – ja tylko noszę baniaki za domowego seniora bo po 80 roku życia trzeba pomagać 🙂

Co wiem z pewnością – używa do nalewek głównie owoców, które rosną u nas w niewielkim sadzie, takich jak:
-Agrest
-Aronia
-Białe Porzeczki
-Czerwone Porzeczki
-Czarne Porzeczki
-Pigwa

Co do samego alkoh…[Czytaj więcej…]

Słyszałem o zawodach typu “złów i usmaż” i powiem szczerze, że jestem zatrwożony. Oni WYMUSZAJĄ zabicie tych ryb i do wagi muszą być przyniesione już zabite, a nie raz nawet wypatroszone! Rozumiem takie w walce “o największą rybę” ale regulaminowo nie powinno być żadnych zawodów “o największą rybę” bo tak po prostu jest ustalone przez GKS…[Czytaj więcej…]

Dobra nie jest żadna z nich. Szczególnie młoda osoba może się szybko zniechęcić przez ciężką, mało sztywną wędkę, którą ciężko będzie rybę zaciąć. Z tych podanych powyżej jednak byłbym za Sensasem – najporządniejsze z podanych firm.

Każdą wędkę (szczególnie tyczkę!) trzeba obejrzeć przed zakupem i to wam polecam. Jeśli wędka waży przy 11.5m pow…[Czytaj więcej…]